2016/05/05_ruszyla_najwazniejsza_inwestycja/rozpoczecie
W środę, 4 maja br., o godz. 10.00, ruszyła najważniejsza inwestycja w historii gminy Nowogard – budowa drogi do Kosztrzyńsko-słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Nowogardzie. Najważniejszej, bo mającej ogromny i znaczący wpływ na dalszy rozwój ekonomiczny Gminy.

Pierwszego symbolicznego wbicia łopaty dokonali: burmistrz Robert Czapla, przedstawiciel wykonawcy – firmy STRABAG oraz kierownik Wydziału Inwestycji i Remontów Adam Czernikiewicz.

Przypomnijmy, że we wtorek 26 kwietnia br., burmistrz podpisał umowę z wykonawcą – STRABAG Sp. z o.o. w sprawie „Budowy drogi dojazdowej do obszaru inwestycyjnego w obrębach Wojcieszyn- Miętno”.

Podpisana umowa to wynik podjętych działań burmistrza, zwieńczonych złożeniem wniosku do Wojewody Zachodniopomorskiego o dofinansowanie projektu: „Budowa drogi gminnej, dojazdowej do obszaru inwestycyjnego w obrębie Wojcieszyn-Miętno, Gmina Nowogard”. Projekt otrzymał łączną liczbę 21,8 pkt., uzyskując tym samym pierwsze miejsce wstępnej Listy Rankingowej, co dało projektowi praktycznie pewność uzyskania środków na inwestycję. Kwota blisko 1,5 mln zł, o którą burmistrz wystąpił, ostatecznie została przyznana.

Planowana droga ma zapewnić łatwość dojazdu dla przyszłych Inwestorów oraz użytkowników obszaru inwestycyjnego. Projekt przewiduje budowę: kanalizacji deszczowej oraz zbiornika retencyjno-odparowującego, skrzyżowania z drogą Nowogard-Drzysław, wybudowanie drogi z wjazdem i wyjazdem od strony Wojcieszyna, aby mieszkańcy pobliskiego osiedla Bema, którzy mogliby obawiać się wzmożonego ruchu pojazdów ciężkich w pobliżu ich miejsca zamieszkania nie odczuwali dyskomfortu z powodu istnienia nowogardzkiej podstrefy. Na końcu drogi przewiduje się budowę placu manewrowego, do swobodnego zawracania  samochodów dostawczych. Całkowity koszt inwestycji to 3.062.447,43 zł, z tego około 200 tys. wkład partnera (Powiat Goleniowski), zaś kwota 1 478 420,93 zł pochodzi z budżetu gminy Nowogard.

To był dopiero początek...

2016/05/05_ruszyla_najwazniejsza_inwestycja/strefa
W sierpniu 2013 roku została oficjalnie utworzona w Nowogardzie Kostrzyńsko-Słubicka Specjalna Strefa Ekonomiczna. To był dopiero początek. Niestety sama strefa to nie wszystko. Każdy bowiem inwestor, który tu przyjeżdżał z zamiarem inwestowania pytał się: jak ja mam do tej strefy dojechać? Dlatego też Rada Miejska, na wniosek burmistrza Roberta Czapli, zabezpieczyła w budżecie kwotę na wykonanie dokumentacji. I tak, w roku 2015, Gmina sporządziła dokumentację techniczną wraz z pozwoleniem na budowę drogi dojazdowej do terenu strefy ekonomicznej.

W projekcie ujęto również uzbrojenie drogi w kanalizację deszczową, przewidziano też pas techniczny, biegnący wzdłuż drogi, w który będzie możliwość pociągnięcia instalacji wodno-kanalizacyjnej, elektrycznej i teletechnicznej.

Uzbrojenie strefy a budżet gminy

Przed Radą Miejską w Nowogardzie trudne zadanie, bo w budżecie gminy na rok 2016 nie została zabezpieczona na ten cel żadna kwota. Wolne środki zostały podczas uchwalania budżetu na rok 2016 rozdysponowane, pomniejszone również zostały decyzją radnych, wpływy z podatków do kasy gminnej. Pojawił się więc problem, skąd te pieniądze na wkład własny pozyskać. I niestety skarbnik stanął przed bardzo trudną decyzją, bo musiał zrezygnować z części planowanych inwestycji. Kierował się w ich wyborze w oparciu o informacje od kierowników poszczególnych wydziałów merytorycznych.
Radni dwa razy pochylali się nad projektem uchwały o przyznaniu potrzebnych kwot na budowę drogi do strefy. Za pierwszym razem odrzucili tę uchwałę, jednak podczas kolejnej sesji, prawie jednogłośnie, potrzebna kwota, na wniosek burmistrza, została zabezpieczona w budżecie na rok 2016.

Jakie czekają jeszcze Gminę zadania?

Przed Gminą czekają jeszcze dwa zadania, które muszą również zostać zrealizowane, aby strefa zaczęła „żyć”. Pierwszą sprawą jest uzbrojenie samej strefy (woda i kanalizacja). Złożony już został wniosek w ramach Kontraktu Samorządowego, dzięki któremu gmina Nowogard chce pozyskać fundusze zewnętrzne, aby wybudować sieć wodno-kanalizacyjna na terenie nowogardzkiej podstrefy ekonomicznej. Umowa, która została podpisana 29 października 2015 r., m.in. przez burmistrza Roberta Czaplę, przewiduje rozpoczęcie procesu pozyskania środków w kwocie łącznej 7 389.728,30 zł, z czego gmina Nowogard może na realizację swych zadań pozyskać kwotę 3 051.802 zł (to jest 41,3% całości kwoty dofinansowania).

Kolejnym zadaniem to promocja strefy wśród potencjalnych przedsiębiorców.

Cokolwiek byśmy nie zrobili dla biznesu, decyzja w sprawie inwestowania jest po stronie przedsiębiorców. My możemy wesprzeć ich np. pod względem zadbania o otoczenie. To my dzisiaj musimy rozreklamować naszą strefę, pokazać jej plusy podczas bezpośrednich spotkań z potencjalnymi inwestorami, które mają miejsce podczas targów i różnego rodzajów eventów - mówi Burmistrz Nowogardu. Jednak dziś Gmina w budżecie nie posiada odpowiednio zabezpieczonej kwoty na promowanie nowogardzkiej strefy. Wysyłanie listów i zaproszeń to jedno z działań, które jednak nie zastąpi bezpośrednich rozmów. A tylko takie przynoszą zamierzone efekty. Miejmy nadzieję, że radni Rady Miejskiej w Nowogardzie, w najbliższym czasie, zabezpieczą w budżecie naszej gminy odpowiednią kwotę na promocję, dzięki której będzie szansa pozyskania do Nowogardu nowych inwestorów, a przez to stworzenia nowych miejsc pracy. Reklama „szeptana” jest o wiele bardziej skuteczna, niż listy zapraszające lub maile.

To, że bezpośrednie rozmowy z inwestorami są owocne, niech świadczą fakty – dzięki tym bezpośrednim rozmowom do Nowogardu trafiły m. in.: duńska firma HJORT KNUDSEN, która na terenie naszej gminy w 2015 roku, rozpoczęła produkcję mebli wypoczynkowych i zatrudnia oprócz osób osadzonych w nowogardzkim Zakładzie Karnym również 20 osób „z miasta”, holenderska firma Irontech Sp. z o.o., będącą producentem pokrowców na deski do prasowania, która zatrudnia 50 osób z Nowogardu (z powodu braku odpowiedniej wielkości hali produkcyjnej w Nowogardzie, czasowo firma przeniosła się do Goleniowa), czy firma Baltic Board, która zajmuje się produkcją cienkich płyt wiórowych na rynek krajowy oraz zagraniczny, i planuje zatrudnienie minimum 40 osób.

Opr. Piotr Suchy