/2017/12/07_Konsultacje
W środę, 6 grudnia br., w sali kinowej Nowogardzkiego Domu Kultury, miały miejsce konsultacje społeczne, zwołane przez burmistrza Roberta Czaplę, w sprawie planowanej przez posłów PiS ustawy o zakazie hodowli i chowu zwierząt futerkowych. Gdyby ta ustawa weszła w życie, to hodowcy zostaną zmuszeni do zlikwidowania ferm, a w konsekwencji do zwolnień z pracy osób zatrudnionych na samych fermach, jak i na produkcji około futrzarskiej. To oznacza blisko 60 tys osób bez pracy, w tym w samej gminie Nowogard to blisko 500 osób.

Na konsultacje przybyło bardzo dużo osób. Były to pierwsze tego typu konsultacje. Wszystkie miejsca oraz dostawki w Domu Kultury były zajęte. Wiele osób stało na schodach i w holu NDK. Byli zwolennicy pozostawienia ferm, jak i ich przeciwnicy. Ci drudzy przyjechali w większości spoza Nowogardu – Myślibórz, Karsko (powiat myśliborski), Poznań, Szczecin. Byli również mieszkańcy Sikorek, Wierzbięcina, Błotna, Glicka czy też Maszkowa. Wśród mieszkańców zasiedli również radni (było obecnych aż 11 – SLD - Anna Wiąz, Jolanta Bednarek, Renata Piwowarczyk, Marcin Wolny, Mirosława Cwajda, - niezależny – Dawid Jurczyk, - PiS - Bogusław Dziura, - WN – Bogumił Gała, Arkadiusz Ciechanowski, Andrzej Kania, - tzw. niezależni – Jowita Pawlak, Dariusz Kielan), aby wysłuchać opinii samych mieszkańców w tym temacie. Zaproszenie zostało również skierowane przez burmistrza do posłów z naszego województwa, ale żaden z nich z tego zaproszenia ostatecznie nie skorzystał.

***

Głos w sprawie mógł zabrać każdy, kto tylko chciał. Wypowiadali się przedstawiciele właścicieli ferm, zrzeszenia hodowców, pracownicy ferm, których stanowisko było absolutnie zrozumiałe, a wynikające z obawy o utratę źródła dochodu.

- Kilka lat temu przejąłem gospodarstwo. Ziemia była tak wyjałowiona, że nic nie chciało na niej rosnąć. Zacząlem ją nawozić nawozem naturalnym, pozyskiwanym z fermy norek. Dziś próchnica w mojej ziemi ma poziom 4%, wspomnę tylko Państwu, że czarnoziem to 5%. Zawdzięczam to współpracy z fermami norek i nawozem, które one produkują. Dlatego będę je bronił. - powiedział do zebranych rolnik z Kościuszek.

- Kiedy państwo zamknęło PGR, to nikt nam, mieszkańcom wsi, nie pomógł. Zapomniano o nas.  To chodowcy norek nas uratowali przed jeszcze większą patologią i bezrobociem. Zakazując istnienia tych ferm, skazujecie nas na weetację i powrót do patologii....a my tego nie chcemy. - skomentowała dyskusję jedna ze staszych mieszkanek Bieniczek.

- Te fermy to nasz rodzinny interes. Nasi pracownicy i my to jedna wielka rodzina, którą chce się zlikwidować. Nikt jednak nie mówi, co mamy robić w zamian. Najłatwiej jest zlikwidować, ale co z ludźmi? Co z nami? - pytał jeden z przedsiębiorców.

Głos w debacie zabrali także przeciwnicy hodowli zwierząt futerkowych. Obrońcy praw zwierząt i ekolodzy (ze Szczecina i Poznania) w debacie próbowali przekonać wszystkich obecnych na sali, że tego typu hodowle są niehumanitarne oraz szkodzą środowisku naturalnemu.

Ludzie mieszkający blisko ferm (z gm. Myślibórz) skarżyli się natomiast na nieprzyjemny zapach, ogromną ilość much w sezonie letnim i zanieczyszczenie wody.

Debata przebiegała w zmiennej atmosferze. Strona zwolenników, jak i przeciwników od czasu do czasu reagowały emocjonalnie. Atmosferę łagodził burmistrz Robert Czapla, który wziął na siebie ciężar moderowania debaty.

***

Właściciele ferm przyznali, że są pewne nieprawidłowości wynikające z hodowli. Zapewnili oni jednak, że podejmą wszelkie starania, aby fermy nie wpływały negatywnie zarówno na mieszkańców, jak i na środowisko naturalne, bo zależy im na dobrym wizerunku i wzajemnym zaufaniu. Padła również z ich strony propozycja pomocy tam, gdzie istnienie ferm jest bardzo uciążliwe dla mieszkańców, aby zaradzić problemowi.

***

Mieszkańcy gminy Nowogard, za pomocą ankiety, w której zawarte zostały dwa pytania (czy jesteś za istnieniem ferm, czy jesteś za ich likwidacją?) mogli wyrazić swoje zdanie. Pobrano ogółem 256 kart (do urny wrzucono 250), z tego głosów ważnych oddano 244. Z tego 213, a więc 87% głosujących, opowiedziało się za pozostawieniem dotychczasowych ferm zwierząt futerkowych, natomiast 13% (31 osób) było za likwidacją dotychczasowych ferm.

O wynikach konsultacji, które zostały przeprowadzone w dniu 6 grudnia br., burmistrz Robert Czapla poinformuje posłów oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

Dziękuję pracownikom Urzędu Miejskiego oraz Nowogardzkiego Domu Kultury, którzy zadbali o to, aby te konsultacje przebiegły sprawnie. - słowa podziękowanie dla osób zaangażowanych w przebieg konsultacji skierował na zakończenie spotkania burmistrz Robert Czapla. (ps)

*Już niedługo udostępnimy Państwu materiał filmowy