W związku z pytaniami ze strony Mieszkańców, odnośnie wydarzeń z ostatniej sesji Rady Miejskiej (9 marca br.), przedstawiamy Państwu, jak one się miały w rzeczywistości, podpierając to wszystko nagraniami z sesji.
sesja

Tradycyjnie już radni, na samym początku sesji, rozpoczęli zagorzałą dyskusję na temat finansowania, choć pierwsze dwie uchwały dotyczyły tzw. uchwał intencyjnych, a dopiero trzecia źródła finansowania. Ponieważ dyskusja do niczego konstruktywnego nie doprowadziła, postaram się Państwu zwrócić uwagę na kilka istotnych wątków.

***

Dlaczego pieniądze są przesuwane z budowy chodnika w Kulicach na ten w Warnkowie?

1. Dzień przed sesją Rady Miejskiej w Nowogardzie, która miała miejsce 21 lutego br., na rozmowę z burmistrzem Robertem Czaplą przybył wicestarosta Tomasz Stanisławski wraz z Naczelnikiem Wydziału Dróg Powiatowych Bogusławem Zaborowskim, aby poinformować m.in. o tym, że starostwo jest wstanie zrealizować w tym roku jedynie projekt na ciąg pieszo-rowerowy w Kulicach, zaś budowa będzie możliwa dopiero w roku 2019.

2. 2 marca br., wpłynął do Urzędu Miejskiego list ze starostwa, potwierdzający informacje przekazane podczas spotkania wicestarosty z Burmistrzem Nowogardu.

3. 8 marca br., wicestarosta Tomasz Stanisławski przywiózł porozumienie na wspólne finansowanie wykonania tylko dokumentacji projektowo-kosztorysowej na ww. ciąg w Kulicach oraz w obecności Naczelnika Wydziału Dróg Powiatowych Bogusława Zaborowskiego, ponownie potwierdził informację o terminach, że dokumentacja w tym roku, zaś realizacja inwestycji będzie miała miejsce w roku 2019.

4. Podczas sesji głos zabrał starosta, który stwierdza, że:

- jeżeli uda się panu projektantowi wykonać projekt w miesiącu czerwcu, wtedy możemy powoli przygotowywać szczegółową informację do przetargu na realizację inwestycji (sic!) - słowa jeżeli uda się i wtedy możemy nie są pewnością, ale przypuszczeniem. Nie na to czekają mieszkańcy Kulic. Więc jak się mają słowa starosty wobec tego, co powiedzieli wicestarosta i dyrektor Wydziału Dróg Powiatowych? Wg starosty, wicestarosta i dyrektor Wydziału, działali bez jego zgody, choć dostarczony przez nich projekt umowy pomiędzy Powiatem, a Gminą posiadał starosty podpis.

5. Starosta w czasie swej wypowiedzi powiedział, że ma pieniądze w budżecie na wykonanie tej inwestycji. Burmistrz Robert Czapla zaproponował więc, aby wrócić do styczniowej umowy, którą wysłała Gmina, gdzie Powiat otrzymuje całe 500.000 zł i najpierw wykonuje dokumentację, a następnie budowę chodnika (nawet etapowo).  Jednak starosta na tą propozycję burmistrza nie przystał.

O co więc chodzi? Niby są pieniądze, a porozumienia starosta podpisać nie chciał. Dlatego bardziej wiarygodne stają się słowa wicestarosty, który mówi, że w tym roku inwestycja nie zostanie zrealizowana. To oznacza, że kwota blisko 456 tys zł, zabezpieczona w budżecie gminy Nowogard, może nie zostać wykorzystana do końca 2018 r.

Dlatego skarbnik zaproponował, aby tę kwotę nie „mrozić” w budżecie gminy, ale przesunąć ją (pożyczyć, a nie zabrać, jak twierdzą radni) na realizację inwestycji w Warnkowie.

Ponadto burmistrz publicznie zadeklarował, że jeżeli staroście uda się wykonać projekt do września br., to wówczas ze skarbnikiem ”pochyli się” nad budżetem, aby pieniądze na Kulice się znalazły. Jest to zresztą dla niego priorytet.

***

Dlaczego chodnik w Warnkowie?

1. Jest już od 3 lat gotowy projekt chodnika, który ma się zaczynać na wysokości starej weterynarii, a zakończyć ostatecznie (po porozumieniu z ZZDW) przy końcu chodnika prowadzącego do Karska.

2. Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego ogłosił już przetarg na wykonanie chodnika w Warnkowie.

3. Nie ma potrzeby wykupu gruntów pod pas drogowy na wykonanie chodnika w Warnkowie.

4. Marszałek na chodnik zabezpieczył już całą kwotę, czyli 1 mln zł. Gmina zobowiązała się na wkład ze swej strony w wysokości 50% poniesionych kosztów.

***

Ostatecznie radni jednogłośnie przyjęli tzw. uchwały intencyjne. Przed głosowaniem nad zmianami w budżecie gminy, radnych z opozycji zaczęło ubywać. Kiedy więc doszło do samego głosowania nad źródłem finansowania budowy chodnika w Warnkowie okazało się, że brakuje kworum, czyli 11 radnych. Na sali siedziało wówczas zaledwie 9. Obecni na sali radni zaczęli zwoływać pozostałych radnych na salę obrad, aby zagłosować. Ponownie było kworum, jednak nie trwające długo, bo nagle wstał radny Bogumił Gała ze Wspólnego Nowogardu i opuścił sesję zrywając ją całkowicie (poszedł sobie posłuchać, jak radny Krata udziela TVP Szczecin wywiadu). Przewodniczący ogłosił 10 minut przerwy, jednak po wznowieniu sesji był zmuszony zawiesić sesję do 21 marca br., ponieważ na sali pozostało zaledwie 8 radnych na sali, pośród których jednak nie było radnych M. Kraty i B. Gały. I tak właśnie wygląda praca radnych.

Radni ściągają telewizję i przy kamerach robią „burzę w szklance wody”, a jak kamera znika, tracą zainteresowanie sesją i ważnymi dla Mieszkańców sprawami.

Opinię na temat tego zachowania radnych pozostawiamy już Państwu. (ps)